Po proteście miliona Amerykanów, oburzonych ignorowaną ewidencją fałszerstw wyborów prezydenckich, które doprowadziły do ogłoszenia Joe Bidena zwycięzcą, portal społecznościowy Twitter zlikwidował konto Donalda Trumpa. Ta bezprecedensowa decyzja cenzury głowy państwa została pochwalona przez mainstreamowe media, biernie zaakceptowana przez większość społeczeństwa, mimo tego, że drakońska decyzja Twittera wywołała nawet potępienie kanclerza Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emanuela Macrona, których trudno nazwać czempionami obrony praw obywatelskich i wolności.
Akcja ograniczania wpływów prawicowych komentatorów i dziennikarzy prowadzona jest w wyrafinowany sposób. Usuwa się tysiącami subskrybentów i obserwujących konta, będące pod lupą lewicowych cenzorów. Od dłuższego czasu Twitter kontroluje i utrudnia polubienie i podawanie dalej nieprawomyślnych wiadomości, a Facebook manipuluje wpisami i blokuje treści, które “nie zgadzają się z jego regułami”
Zbanowanie Prezydenta Stanów Zjednoczonych stało się sygnałem do zamierzonej na szeroką skalę czystki, której celem jest ograniczenie dostępu do niezależnych wiadomości i przepływu informacji.
Google usunął aplikację portalu społecznościowego Parler (w przeciwieństwie do Facebooka, nie kontrolującego treści zamieszczanych wpisów), a następnym krokiem tej krucjaty przeciwko wolności słowa było odcięcie przez Amazon dostępu do serwera obsługującego Parler, co praktycznie usunęło go z sieci. Blisko 70 terabajtów danych użytkowników “wyciekło” do internetu; były w nich adresy ponad miliona materiałów video, prywatne adresy i dane osobowe.
Lista osób i niezależnych mediów, dotkniętych akcją rodem z komunistycznych urzędów kontroli publikacji, jest długa. Wielu użytkowników YouTube, mających miliony subskrybentów już od kilku lat korzysta z alternatywnych form przekazu, by nie uzależniać się całkowicie od platformy, cenzurującej na rozmaite sposoby niepoprawnych i zbuntowanych użytkowników.
Zamach na prawo do swobodnej wypowiedzi jest tylko jednym z sygnałów, że rozpoczęto na szeroką skalę ofensywę, skierowaną przeciwko konserwatywnym, tradycyjnym wartościom i poglądom, kwestionującym globalistyczne tendencje światowych, skorumpowanych elit, zamierzających opanować wszelkie sfery życia i uzurpujących sobie prawo do absolutnych rządów. Wyrazem tego jest zablokowanie przez banki, takie jak J.P. Morgan Chase, czy Goldman Sachs donacji dla republikanów, kwestionujących uczciwość wyborów prezydenckich.
Wolność słowa, swobodny przepływ informacji i prawo do wyrażania opinii przestały być cnotami, definiującymi zachodnią cywilizację. Żyjemy pod oblężeniem dezinformacji, kłamstwa i propagandy. Jej celem jest stworzenie nowego społeczeństwa wyzutego z wartości, pozbawionego wiary, historii, umiejętności rozróżniania dobra i zła, podejmowania decyzji i zdolności samodzielnego myślenia. Takim zbiorowiskiem łatwiej będzie manipulować i rządzić samozwańczym elitom.
.
Aleksander Rybczyński
Źródła:
https://link.theepochtimes.com/mkt_app/parler-is-silenced_3651255.html
https://www.breitbart.com/tech/2021/01/11/report-parler-suffers-massive-user-data-leak/
https://www.breitbart.com/economy/2021/01/11/wall-street-blacklist/
https://www.politico.eu/article/angela-merkel-european-leaders-question-twitter-donald-trump-ban/
