W dniach 20-26 listopada 2024 roku zanotowano szokujące incydenty związane z aktywnością dronów nad kluczowymi bazami wojskowymi w Wielkiej Brytanii i USA. Małe systemy bezzałogowe (sUAS) zostały zaobserwowane nad trzema strategicznymi instalacjami: RAF Lakenheath, RAF Mildenhall i RAF Feltwell, a w Stanach Zjednoczonych w Nevadzie i New Jersey.
Baza w Lakenheath, będąca siedzibą eskadry myśliwców F-35 i F-15, oraz Mildenhall, bazy jedynej stałej eskadry tankowania powietrznego USA w Europie, znalazły się w centrum uwagi. Pentagon potwierdził aktywne monitorowanie przestrzeni powietrznej wokół tych instalacji.
Eksperci, w tym Nick Pope, były śledczy zajmujący się zjawiskami UFO, Chuck Devore emerytowany pułkownik US Army oraz ekspert Christopher Sharp sugerują możliwość zaangażowania zagranicznych sił zbrojnych z Rosji czy Chin. Szczególnie niepokojący jest fakt, że incydenty miały miejsce w okresie przygotowań do misji nuklearnej w RAF Lakenheath.
W odpowiedzi na sytuację brytyjskie władze skierowały około 60 dodatkowych żołnierzy do wsparcia amerykańskich sił w badaniu aktywności dronów. Siły Powietrzne USA jasno określiły swoje stanowisko, zastrzegając sobie prawo do obrony instalacji przed nieautoryzowanymi lotami.
UAP🛸
UFO's over Newmarket, Suffolk, England reported on November 25, just 15 minutes away from Mildenhall and Lakenheath bases, where Military USAF fighters are deployed.
🔗 Tom | Intelsky #UFOSightings pic.twitter.com/SlP5AK75Bg— SANTINO (@MichaelSCollura) November 26, 2024
FBI prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie nieznanych obiektów nad wieloma bazami wojskowymi. Te same obiekty są obecnie widywane nad domami agentów FBI. Dzieje się w całych Stanach Zjednoczonych.
Oficjalne źródła wykluczają jakikolwiek związek z zjawiskami pozaziemskimi, określając zaobserwowane obiekty jako systemy bezzałogowe obsługiwane przez nieznane strony. Trwające dochodzenie ma na celu ustalenie źródła i intencji tych lotów.
Incydent może także sugerować, że w obliczu możliwych ataków nuklearnych NATO na Rosję, Chiny i Rosja, posiadając supernowoczesną technologię, uniemożliwiającą wykrycie i zestrzelenie bezzałogowych systemów latajacych, przestrzegają Zachód przed groźbą odwetu na przewidywany zmasowany atak NATO.