Pod naciskiem “konserwatywnego” ontaryjskiego ministra oświaty Stephena Lecce oraz byłej premier tej kanadyjskiej prowincji Kathleen Wynne, lesbijki i socjalistki, Rada Szkół Katolickich w Toronto (Toronto Catholic District School Board) postanowiła publicznie skarcić, tymczasowo odsunąć od publicznych funkcji i wysłać na reedukacyjny kurs jednego ze swoich publicznie wybranych członków, Michaela Del Grande, za to, że podczas dyskusji nad wprowadzeniem do szkolnego kodeksu postępowania “statusu rodzinnego i małżeńskiego”, “identyfikacji genderowej” i “genderowej ekspresji” jako chronionych kategorii ośmielił się oficjalnie zadeklarować przeciwko tym dodatkom i stwierdzić, iż wkrótce pod ochroną znajdą się zapewne również pedofilia i kanibalizm. Nowe “chronione kategorie” odnoszą się oczywiście do “małżeństw” jednopłciowych i transseksualizmu, które są potępiane przez Kościół.
W sierpniu br. pierwsze głosowanie Rady nad ukaraniem Del Grande zakończyło się jego uniewinnieniem wskutek braku dwóch trzecich głosów za. Ale 11 listopada Rada postanowiła – wbrew starej prawnej zasadzie, że nie wolno nikogo sądzić ponownie za to samo wykroczenie (tzw. “res judicata” albo “double jeopardy”) – iż ich kolega jest jednak winny. Podobno wspomniany wyżej prowincjonalny minister oświaty, który należy do partii konserwatywnej, dał im ultimatum: “Albo wy to załatwicie, albo ja”.
Podczas debaty 11 listopada jeden z delegatów do Rady zaczął odczytywać paragraf 2357 Katechizmu Kościoła Katolickiego odnoszący się do homoseksualizmu. Trzech członków Rady, w tym jej przewodniczący, szybko mu przerwało, stwierdzając, że ten cytat jest “dyskryminujący” i “niebezpieczny”, a jego język “nieodpowiedni”. Prawowierna członkini Rady zapytała ze zdumieniem, czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że takie jest przecież stanowisko katolickiego Magisterium.
W sześć dni później kardynał Thomas Collins, głowa torontońskiej archidiecezji – która niestety nie posiada administracyjnego nadzoru nad katolickimi szkołami w Ontario, są one całkowicie finansowane przez rząd – ostro skarcił Radę za ten oburzający incydent, pisząc między innymi: “Gdyby sam Jezus brał udział w waszym zebraniu, pewnie i Jemu by przerwano, gdyby zaczął mówić «Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie» albo jakieś inne podobne stwierdzenie, których jest pełno w ewangeliach, ponieważ nie są one wystarczająco kojące, albo mogą kogoś urazić”.
Dwa dni później radna Ida Li Preti, po odczytaniu listu kardynała podczas kolejnego burzliwego zebrania, zaproponowała, żeby wszyscy członkowie Rady przeszli “trening wrażliwości” w związku z panującą wśród nich “systemową homofobią”.
26 listopada cała Rada została jednak wezwana przez kardynała Collinsa do oficjalnego ponowienia przysięgi wierności nauczaniu Kościoła, prymatowi Biskupa Rzymu i autorytetowi Magisterium. Żaden z jej członków nie odmówił (gdyż musiałby się wtedy podać do dymisji), ale na decyzję w sprawie Del Grande ten fakt nie ma wpływu.
Michael Del Grande złożył 4 grudnia br. poprzez swojego adwokata trzydziestosześcio-stronicowe odwołanie od decyzji Rady.
Źródła: