Doktor Jereth Kok, lekarz praktykujący swój zawód od piętnastu lat, został tymczasowo pozbawiony prawa jego wykonywania przez Radę Medyczną Australii (Medical Board of Australia) na podstawie dwóch anonimowych skarg złożonych przeciw niemu w 2019 roku. Skargi dotyczyły konserwatywnych w treści postingów Koka na społecznościowych mediach.
Rada wynajęła nawet prywatnego detektywa, który prześledził całą aktywność lekarza na internecie i chociaż nic w niej nie podpadało pod definicję „mowy nienawiści”, sam fakt, że miała ona charakter konserwatywny wystarczał do wydania zakazu uprawiania przezeń jego zawodu. Jak wyjaśniła Rada, było to konieczne w celu “utrzymania społecznego zaufania do usług personelu medycznego”. W trakcie piętnastoletniej lekarskiej praktyki Koka żaden z jego pacjentów nie miał zastrzeżeń co do jego profesjonalizmu.
Australia była niegdyś jednym wielkim więzieniem; sprawa doktora Koka i inne opisane wcześniej na tym portalu poczynania jej obecnych wielkorządców wskazują, iż coraz szybciej powraca ona do tego charakteru.
Źródło:
